| Autor |
Wiadomość |
| Smenciciel |
 Wysłany: Pon 11:53, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Mój ulubiony film zupełnie nie wiem dla czego to Tożsamośc...Przy tym filmie przede wszystkim trzeba myśleć, jest w nim ukazane idealnie zwielokrotnienie osobowości bochatera który próbuje sie innych osób żyjących w jego głowie pozbyć w najprostrzy możliwy sposób-mordując...Świetny thriller psychologiczny...poza tym dom latających sztyletów(za efekty, poza tym wychowałem sie na nim)No i kilka innych...a czekam na ekranizację "Sendikelma" to by były jaja...ja gram sendikelma:P |
|
 |
| Noble_Arraerther |
| Wysłany: Wto 17:16, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Lester napisał: |
| Sory, Arr ale jaki spam? |
Przeczytaj tytuł tego tematu i spytaj o to jeszcze raz.. |
|
|
| Lester |
| Wysłany: Wto 16:59, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Sory, Arr ale jaki spam? A tytuł? Chociażby 9 kompania. Polecam! |
|
|
| Noble_Arraerther |
| Wysłany: Nie 21:37, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
Lester.. upominam za spam!
A żeby nie było, że ja też spamuję, to powiem tak. Nie mam ulubionego filmu, ale kocham wszystkie 3 części Nigdy Niekończącej się Opowieści (Neverending Story). Filmy są jakby integralną częścią mojego dzieciństwa i gdyby nie one to nie wiem czy byłbym teraz tu z wami  |
|
|
| Mala_Mii |
| Wysłany: Nie 20:10, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Może tytuły..._-_ |
|
|
| Lester |
| Wysłany: Nie 19:42, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Ahh, jakie ja literówki popełniałem, ale mniejsza z tym ja lubię filmy, który mają coś do przekazania, takie typowo filozoficzne. |
|
|
| Mala_Mii |
| Wysłany: Nie 18:56, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
1. Nie przepadam za filmami, które są ekranizacja książki.
2. Wywiad z wampirem... wykreowanie wampira no to chyba raczej ukłony w stronę Anny Rice
3. Ukochanym filmem jest "Widmo" za zakończenie, kolejna produkcja, która przypadła mi do gustu to "Equalibrum" za nieszablonowość i pomysł. |
|
|
| Elizabeth_Flathou |
| Wysłany: Sob 22:36, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Mi niepodważalnie najbardziej podobał się Titanic. Ten moment katastrofy... Ci ludzie... Tonący, spadający i rozbijający się o kawałki statku... Za każdym razem płaczę gdy to oglądam... A tak po za tym to lubię jeszcze... Yyyy... Jak to się do jasnej cholerki nazywało? Dobra, mniejsza z tym. Tak poza tym to jeszcze widziałam fragment Britanica, dzięki temu filmowi czuję jeszcze większą odrazę do niemców ;/ Jak wysłali torpedy w Britanic'a, i ten moment gdy jeszcze działająca śruba poszatkowała szalupę ratunkową razem z 15 osobami w niej, czy jakoś tak. Po za tym lubie jeszcze potterowe filmy. Mam je na DVD, tak jakoś mi przypadły do gustu, dużo się tam dzieje, teraz w tej najnowszej części jest super jak siostrzyczka Rona używa bombardy w pokoju wypełnionym szkłem... Niezłe jaja są... O kurcze, nieźle się rozpisałam, bo jak na mnie to to jest już dużo. To tyle. |
|
|
| Lester |
| Wysłany: Pią 14:31, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Hmmm, Ali g. to film the best ale ostatnio zaobaczylem fil ktory na za zawse zmieni me oblicze "9 Komapania" o obliczu wojny na faktach autentycznych |
|
|
| Noble_Malkam |
| Wysłany: Czw 9:12, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Podoba mi się film Borat i Ali G. W tych filmach gra jeden ziomo, który wkręca ludzi  |
|
|
| Sandro |
| Wysłany: Pon 8:29, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
Borat  hehe to jest film . A tak serio to bardzo mi sie podobaja filmy Mela Gipsona. |
|
|
| Lester |
| Wysłany: Pią 16:07, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Najbardziej podobał mi się film LOST, ale niestety już go nie nadają. Bardzo też podobały mi się filmy Blade II: Wieczny Łowca i Mumia. Polecam. |
|
|
| Astroden |
| Wysłany: Pon 14:26, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Sądzę, że Cienka Czerwona Linia albo Wzgórze Złamanych Serc. Głównie dlatego, że pokazali wahania, lęki i odczucia walczących na wojnie, a nie tylko głupie zabijanie się. Wmurowała mnie prawdziwość tych uczuć. A tak poza tym to wszystkie wyżej wymienione mi się podobały. |
|
|
| Fordigard |
| Wysłany: Pią 2:26, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Powiem tak "Truman Show". Po prostu genialny film... Tak mi się spodobał, bo daje wiele do myślenia. Jim Carey jak zwykle świetnie odegrał swoją rolę. Ten film mogę oglądać w kółko, bo ma to do siebie, że nie może się znudzić. |
|
|
| Kraven |
| Wysłany: Czw 21:07, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
Tak, przyznam, film ten mi się też dosyć podobał.
Najlepsze jak umiera indianin, a ten drugi robi zemste |
|
|